Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:50, 08 Paź 2005 Temat postu: Bez Sensu |
|
|
Hej Ludzie teraz czas na kwas !! Zarzuce tu trochę mięsa o kawałach abstrakcyjnych (najlepsze kawały po alkocholu)!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:51, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
niewidomy, głuchy, bez nóg i bez rąk grają w karty. Nagle niewidomy mówi:
-Wiedzę pociąg Jedzie prosto na nas
Głuchy dodaje:
-Słysze go. Robi tak: Ciuf Ciuf
Bez nóg:
-Uciekajmy Biegiem
A bez rąk:
-Poczekajcie na mnie Pozbieram tylko karty
Dlaczego Ala ma kota? Bo Sierotka ma rysia.
ŚMIERĆ SAMOBÓJCĄ ( Pzdr 4 Grochu)
Jak bóg Kubie tak Castro Bogu ( Pzdr 4 Grochu)
Poszedł Gienek na policje i nieźle się tam spisał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Biegacz dnia Sob 13:00, 08 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:52, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Poszedł bezrobotny Franek po chleb i spotkał go zawód.
Patrzy facet przez okno a tam wióry lecą. Idzie na góre do sąsiada a tam sąsiad struga wariata.
Szedł Mozart i Bach
Brał dziadek udział w zawodach balonowych i nieźle wypadł.
Żołnierz chciał się zabawić. Wszedł na minę i nieźle się rozerwał.
Wyjrzał żołnierz z okopu i coś mu do łba strzeliło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:52, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet na koncert a tam ZESPÓŁ DOWNA!
Idą dwa wielbłądy przez pustynię i niosą okno. Jeden mówi gorąco mi, a drugi na to, to uchyl lufcik.
Idą dwie agrafki przez pustynię. Jedna mówi gorąco mi, a druga na to, to się rozepnij.
Wchodzi facet do windy a tam schody...
-Mamo mogę popływać?
-Dobrze, tylko się nie zamocz!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:53, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Powiem wam świński kawał:
KOTLET
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:57, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Lecą trzy samoloty jeden w prawo drugi w lewo a trzeci za nimi
Jedzie dwóch czołgistów łodzią podwodną przez pustynie. Spotyka ich leśniczy i mówi:
- Nie ścinajcie tych drzew. A oni dalej wapno gaszą.
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle budzi sie i słyszy jakiś łomot, patrzy... a to w kontakcie spadło napięcie...
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle budzi sie i słyszy odgłosy dzikieko tłumu, patrzy... a to zbieg okoliczności...
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle budzi sie, bo poczuł jak mu soś pierdolneło... a to mu czterdziestka stuknęła...
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle budzi sie i słyszy jakiś wrzask, patrzy... a to prześcieradło sie rozerwało...
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle budzi sie i słyszy pukanie do drzwi, otwiera... a tam praca przyniosła mu efekty...
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle budzi sie i słyszy jakieś kroki, patrzy... a tam ludzkie pojęcie przechodzi...
Śpi leśniczy w leśniczówce nagle budzi się i słyszy jak coś napierdala w szafie. Wstaje, otwiera szafę patrzy a tam garnitur wychodzi z mod
Śpi leśniczy w leśniczówce nagle budzi się i słyszy jak coś zapierdala pod oknem, patrzy, a tu ścieżka biegnie do lasu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:57, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Podchodzi facet do rzeki a tam woda .
Facet wyjrzał przez okno: patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi...
Pojechał filatelista na wojnę... I dostał serię
Siedzą dwa gołębie: jeden grucha, drugi jabłko.
Lecą dwa bociany: jeden żółty, drugi w lewo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Sob 12:58, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Spociły się okulary nietoperzowi, więc pobiegł po nożyczki, które pomagały mamie nosić wodę widelcem, żeby kredki nie ostygły
W gumowym lesie palestyński ninja śledził kaloryfer, który robił zakupy widelcem, zeby włosy błyly długie na nogach
Siedzą trzej Muzułmanie i jeden mówi do jednego:
- Spadaj.
Jeden odpowiada:
- Nie, bo mi się kisiel zestarzeje.
Drugi na to:
- to nie ważne! Wazne, że łopata zza wschodniej granicy nie umie mieszkać!
Na to wszystko trzeci:
- Nie znacie się! Jezeli głosowanie będzie minusowe, to scyzoryki zamieszkają w zegarku ze stalowej miedzi pozłacanej srebrem leżącym na wznak twarzą do ziemi na klawiaturze od mikrofalówki biało czarnej w paski żółte.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Grochu
CH.G.W.C
Dołączył: 18 Sie 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bronx k/wroclawia
|
Wysłany: Nie 12:15, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Teraz nadszedl czas na czarnych
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Nie 14:46, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Racja!!
Zara coś strzele
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Grochu
CH.G.W.C
Dołączył: 18 Sie 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bronx k/wroclawia
|
Wysłany: Nie 17:19, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Dawaj (czekam na to od dluzszego czasu)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Śro 15:47, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ej ale ciężko mi z głowy kawały wymyślać bo na necie ciężko znaleźć (słyszałes o poprawnosci politycznej? Nie slucham hip-hopu)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Śro 15:47, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
moze zarzuce jakies 2, 3 lub 4 ale dalej to ni chuj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Grochu
CH.G.W.C
Dołączył: 18 Sie 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bronx k/wroclawia
|
Wysłany: Sob 2:34, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Juz go kazdy zna ale:
Jasiu poszedł do cyrku. W pewnej chwili na arenę wychodzi KLOWN SZYDERCA. Patrzy po widowni i pyta, które dziecko chce się zabawić. Żadne nie chce. KLOWN SZYDERCA podchodzi więc do... Jasia i pyta:
- Czy ty jestes głowa krowy?
- Nie- odpowiada Jaś
- To ty może jestes tułów krowy?
- Nie- mówi Jaś
Na to KLOWN SZYDERCA:
- To ty jestes DUPA WOŁOWA - hahahahahnhihi. Cały cyrk sie smieje. Jaś uciekł z cyrku.
Po powrocie do domu Jaś powiedział wszystko tacie. Ojciec powiedział mu żeby poszedł jutro jeszcze raz do cyrku i siadł w pierwszym rzędzie.
- Tym razem jednak pójdzie z tobą WUJEK STASZEK MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY - mówi tata Jasi. Jaś się zgodził.
Następnego dnia sytuacja sie powtarza. KLOWN SZYDERCA pyta Jasia:
- Czy ty jestes głowa krowy?
Na co odpowiada mu WUJEK STASZEK MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY:
- Spierdalaj!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biegacz
o, już częścięj
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Duchem wciąż jestem na Grabiszynku...
|
Wysłany: Pon 18:18, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pamiętacie jak w 2 klasie polewaliśmy z tych kawałów jak mało kto ?
REAKTYWACJA!!!
Idą trzy lodzie podwodne przez park,pierwsza czerwona druga zielona a trzecia niebieska, zielona pyta sie niebieskiej któraa godzina czerwona wyciaga termometr i mowi ze jutro jest piątek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|